Samotnik jak ja. Jedno z moich zdjęć, które pokazując świat współgra z moim indywidualnym bytem.
To drzewo ostało się jakimś dziwnym trafem z gęstego niegdyś lasu. Rosło w gromadzie. Zostało samo jedno. Właściwie już go nie ma. Wkrótce po tym jak zrobiłam zdjęcie przewrócił je wiatr. Nie miało oparcia, a korzenie były zbyt płytkie. Kiedyś chyba poświęcę mu wiersz.
Mnie jednak nie tak łatwo powalić. Ale ja nie rosłam w stadzie- mam głębsze korzenie. Bronię się. Bywa zresztą, że ktoś posłuży za tyczkę. (Buziaki dla wszystkich 'tyczek' przy okazji choć nie wiem czy kiedyś tu wpadną :)))
(tytuł zdjęcia: ostatni Mohikanin)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz