czwartek, 26 marca 2009

jakoś dotrwać do wiosny ...



Jest czasem tak, że chciałoby się być gdzie indziej, inaczej, cieplej. Przytłacza zimno, chmury i szarości. 
I można choć na chwilkę to jakoś odczynić w wyobraźni przynajmniej. 
Zatem jestem wytłumaczona z wiersza ... chyba. 
A wiersz wcale nie nowy bo w tej aurze trudno napisać coś pogodnego i hakiem ;) 
No to do czytania. A żeby oczy nie za bardzo bładziły i do podziwiania moich konwalii. (Moich bo je dostałam - znaczy zdjęcia do mnie przyszły - zdradzę tylko, że z powodu wiersza przyszły. Może nie tylko ;)) 



w bieli nie kuszę jagodami 



będę ci byliną 
dziką
a zapachnę jak u Diora

pragnij mnie 
poszukuj w zaroślach 
przyłóż do serca 

nim się wyleczysz 
z epilepsji 
pannom zakwitną policzki

spuszczam głowę
nie mam uroku 
niezapominajek

a wabię 
znachorów i uczonych
skrycie cenią mnie chińscy medycy
nawet gdy obwisnę jak korale 
na dojrzałej szyi 

więc pośpiesz się
ułóż w bukiet
i podziwiaj 
nim będę cała pod ochroną 



Co do konwalii jeszcze (bo to konwalia majowa) - cudne kwiateczki ;)
Jak sama nazwa wskazuje - kwitną w maju. Gdzie tam jeszcze do maja!! 
A co mi tam - już mam maj :))



konwalia majowa
konwaliowy bukiecik

środa, 25 marca 2009

gdyby nie wiersz ...



gdyby nie ewa ...

macza usta w wodzie 
jak kiedyś w cierpkim winie
mówią 
że oliwki już nie zielone 
a gałązki są kruche jak kości 

tygrys w delcie nadal wylewa 
abel w proch się obrócił
kain zbiera plony 


tylko ewa już nie rodzi 


To drugi wiersz z cyklu pod roboczym tytułem 'inspirowane początkiem czyli o ewie'. Wkleiłam ten wiersz na kilka portali. Zupełnym zaskoczeniem są dla mnie komentarze do tego wiersza. Aż powolę sobie część z nich tutaj skopiować. Przyznam, że gdzie niegdzie wynikła z tego zupełnie ciekawa dyskusja. 

Oto pierwszy komentarz: 

"Witaj Lady,, tylko ewa już nie rodzi" heh Biblia, to ciężki temat zastanawia mnie zakończenie Eufrat , Tygrys, Abel , Kain. Ewa- aborcja, czy za wiele dzieci? Nie potrafię ocenic wiersza. Pewnie mędrcy tego portalu go ocenią, gdyż dla mnie za wysokie progi, więc wybacz" 

Ta sama osoba pisze później: 

'Lady ja powiem wprost interpretacja Twoja i tak nie zmieni tego wiersza po pierwsze.
Secundo stosujesz symbole, które są wieloznaczne i mają po najmniej sto wyjaśnień.
Tercio- To jest zbyt skomplikowane nawet dla zebranych w 100 filologów polszczyzny, gdyż każdy z nich będzie miał inną odpowiedz odnośnie przekazu wiersza.
Po czwarte 1 na 10000000 zwykłych ludzi ten wiersz zrozumie.
Reasumując stworzyłaś coś bez początku i końca, tak że wybacz jednak nie przekonuje mnie ten wiersz w żaden sposób, gdyż cała matematyka jest prostsza od tego wierszopis u, jak i inne nauki.'


Inna opinia:

'... to nawiązanie biblijne trochę zakręca, powoduje, że człowiekowi chce się pogrzebać dokładniej - co za tym idzie - nie martw się swymi przeskokami myślowymi, bo wszystko jest w porzo
jedynie te ''plony Kaina'' na pierwszy rzut mylą trochę z urodzajem
- ale dobrze jest'

I jeszcze z innej parafii:

'Nawiązując do Twoich wyjaśnień, powiem, że to, co wymieniłaś jest w wierszu oczywiste, ale czytelnik czasami rozszerza horyzonty myślowe i próbuje interpretować wg własnej wizji - po prostu szukałam drugiego dna i to nic, że go może Autorka nie uwzględniła w zamyśle, ale zważając na to, że wiersz wywołał u mnie takie a nie inne skojarzenia, jest to na korzyść wiersza.'

Ktoś inny jeszcze napisał: 

'skojarzylo mi się mimo woli ze słowami piosenki

"to nie ja byłam Ewą,
to nie ja skradłam drzewo"

wiersz wyraźnie nawiązuje do Biblii,
jednak co Autorka chciała przekazać,
do końca nie jestem pewna, 
bo nasuwa mi się kilka wątków'

i ...

'Kojarzy mi się z aluzją do takich współczesnych "kobiet wyzwolonych".. powgłębiać się można też w ten wątek Kaina i Abla chociażby, ale.. nie mówi to do mnie zbyt wyraźnie, podoglądam czasem, powydziwiam może...'

oraz

'No wrreszcie dziś coś, co mi się podoba :) 
Mimo że nie lubię biblijnych klimatów przyznam, że dobre i świetnie skrojone'

i jeszcze 

'a ja to zabieram: "tygrys w delcie nadal wylewa " 


oraz 

'wieszczysz? cz stwierdzasz....bo brzmi jak proroctwo;
początek zmieniłbym na :
"usta w wodzie
jak kiedyś w cierpkim winie
....."
- bo to "macza" niezbyt..."maca" już sympatyczniejsze! :)))
dobry wiersz, dobry;

dalej

'strażniczko ciemności
światło się ciebie nie lęka
związałaś oboje i
starożytne zwierciadło obudziło pierwszą kobietę
która chce wiedzieć
i wyciąga dłoń'

potem 

'gałązki są kruche jak kości - bardzo mi się podoba to porównanie'

i

'zgłaszam wotum separatum
dajcie spokój ewie
to tylko niesprawdzona
historia pisana ręką Adama 
z poduszczenia Lilith
i jak to w małżeństwie bywa
wszystkie chwyty dozwolone
byle tylko urwać się
do kochanki
   
tygrys w delcie mnie zastanawia
na pewno chodzi o deltę?'

i czyjaś odpowiedź na ten komentarz:

"Dałbym "już nie rodzi".
Cacy!
O deltę; z Eufratem, który też wylewa, ale słabiej niż Tygrys.
Badając źródłosłów, okazuje się, że Eufrat jest dobry - zapewne częściowo wylewa za kołnierz."


i w nawiązaniu do poprzednika 

'ja też jestem za już nie rodzi, bo nie urodzi się jest w czasie przyszłym, a ten czas teraźniejszy oznacza akurat tu i teraz i potem. Sprytne wykorzystanie motywu, takie lubię'

To tyle ... choć pojawi się może i więcej. 
Zatem czy ten wiersz jest dobrym wierszem? Nie mam pojęcia i nawet nie próbuje się nad tym zastanawiać. 
Jedyne co mnie cieszy to to, że udało się kogoś sprowokować do myślenia, do określenia stanowiska: podoba się, nie podoba. Rozumiem go lub nie i co autorka chciała powiedzieć. Choć przyznam szczerze, że nie przepadam za podchodzeniem do wiersz typu: co autor miał na myśli. Może ważniejsze jest to jakie myśli, skojarzenia, odczucia chciał w czytelniku spowodować i czy się udało. Zresztą, nawet jeśli się nie udało, ale czytelnik i tak coś z tego zabrał, coś co wydało mu się ciekawe, ważne czy wzruszające - to cel został osiągnięty. 

A teraz jeszcze na chwilkę wrócę do rzeki Tygrys. 
Nie będę kopiować tutaj wszystkiego ale można zajrzeć na źródło moich inspiracji (częściowo choć bo znaleznione post factum)

http://www.zgapa.pl/zgapedia/Tygrys_(rzeka).html 

Następny link to to co dziś dzieje się w delcie rzeki Tygrys, niegdyś rajskiej rzeki.

http://woda.org.pl/e107_plugins/content/content.php?content.482

I jeszcze foto. Bo lubię ;)







poniedziałek, 9 marca 2009

ewa urodziła księżyc



był krągły
trochę rumiany 
zawsze pierwszy krzepił
przesądy 

ewa trzymała go za piętę
kąpiąc w mleku 
- nadopiekuńcza 
nie pozwoliła mu nigdy sięgnąć 
głębi

nie był słońcem
-w spadku dostał buty ojca