środa, 14 stycznia 2009

dmuchawce w zimie?



No właśnie. Dmuchawce z zimą mają niewiele wspólnego ale mogą sugerować, że zimy mam już dość i staram się przywołać cieplejsze czasy - tak dla ocieplenia wewnętrznego klimatu. Kocham zimę przez dwa, trzy tygodnie. Potem marznę za bardzo i tęskie wyglądam wiosny. 

A wiersz. Tym razem napisany dla kogoś (może tu kiedyś wpadnie). Rzadko piszę dla kogoś dlatego jest wyjątkowy, osobisty bardzo i należy do tych, które lubię mimo ewidentnej niedoskonałości formy. Poprawiony - tylko tutaj ta właśnie wersja. Czy lepsza od poprzedniej - nie wiem.




dmuchawce

masz duszę 
chybotliwą jak dmuchawiec
byle podmuch
powoduje zawrót głowy  

wiec nie pytaj czemu drżę
nawet jeśli noc 
pozornie jest bezwietrzna 

choć 
nasiona wykiełkują w maju
znów nie zdążę 
ucałować wszystkich kwiatów 
   


1 komentarz:

  1. Nasiona z wiatrem
    wytańczyły letni czas.
    Opadając na ziemię,
    zasieją się w ciszy
    otulone wdzięcznością
    serca...nieśmiałego.
    Dziękuję za każdy kwiat,
    na którym usta twe spoczęły.

    Nie drżyj proszę nad mą duszą,
    wspomnienia chwil przy Tobie
    kwitnąć mi będą nieustajacym majem...

    OdpowiedzUsuń