wtorek, 13 stycznia 2015

Migawka VIII



Znów się ogląda. Lękliwie patrzy na kobietę tulącą chłopca.

Już wie, że zamiast bajek szepcze mu do ucha wolę proroka.
Potem. Inne będą zazdrościć.
Z dumą powie: to był mój syn.

Ta druga już nigdy nie będzie sobą.
Z trudem wyszepcze: tam był mój syn.

Inne matki będą płakać.
Z radości. Tym razem.



niedziela, 11 stycznia 2015

Migawka IX



narzuć jej płaszcz na zgarbione plecy
nie patrz w twarz
jest jeszcze młoda
choć nie pamięta jak dorosły jej młode
 z lękiem patrzy na roześmiane twarze obcych  
dzieci
i modli się
nie dopuść tym razem

po co więcej smutnych matek na świecie? 



niedziela, 4 stycznia 2015

poranno-zimowy praise song




nim nocne mgły
pozwolą słońcu polizać dachy
oślepić szyby
i ogrzać zaczerwienione od zimna nosy
pierwszych przechodniów
zdążymy się ubrać w uśmiechy

i czułe słówka 

***




zachłannie kolekcjonuję dźwięki
darowane jak kwiaty
nie opadną kiedy odejdą
darczyńcy
są jak nagrobki żywych

lokata na sny  



czwartek, 1 stycznia 2015

szkic VII




wygląda  jak posąg z obrazu
niby niepiękna
wręcz niedościgła w brzydocie
a śni się
wszystkim postaciom tej sceny brakuje ciepła
malarze bez natchnienia
poszukują piękna gdzie go nie ma

a ona jest
i śni się

włosy jak pawie ogony
w blade oczy

za dnia





kiedy zjawia się w przedpokoju
nie wie co dalej
powtarzasz:  siadaj

nie działa na odległość
potrzebuje wzroku
żeby rozpalić światło trzeba iskry

a obraz stygnie
choć nie było o tym ani słowa
już po