Jak pięknie byłoby zatoczyć krąg,
powrócić tam gdzie rzeka rwie brzegi,
wdziera się w serce jak trwoga.
Kiedy na świat przychodziły córki,
milczał. Ewa płakała.
Wiedziała, że liście figowe nie chronią
przed głodem oczu.
Adam wolał córki – były mądrzejsze
od matki. Nauczyły się zabijać owoce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz