piątek, 24 kwietnia 2009

kwietniowo ...








Popodglądałam sobie świat. 




A wiersz o magnoliach co prawda ... ale to przecież też kwiaty 






kwietniami odchodzą magnolie



nie pytamy czemu pąki 
opadły jak ręce 
i jak powieki ciężkie od deszczu 

dziś jeszcze ścieżka do domu pachnie
płatkami dźwięczy krokami

jutro się oczy rozkwiecą od nowa 
i czyjś uśmiech 
na zbyt podobnej twarzy



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz