pan mnie obiecał namalować
ładniejszą
a pan nawet nie wie jak trzymać w dłoni
pędzel i farby
pan miesza strach z podziwem
jaskry z niezapominajkami
za dużo kurzu na starych butach
przecież pan mnie nigdy nie widział
w tych butach
po co panu tyle żółci
to ja słońcu powinnam zazdrościć
Strach z podziwem, jak noc z dniem ,zmieszane bywają jedynie przez chwilę...a żółć i błękit nieodwracalnie przywracają zieleń;)
OdpowiedzUsuńPiękno jak obietnica jest wiarą bez oczu;)