piątek, 18 września 2009

...

perfekcyjnie



słowa skrojone niczym modny garnitur
kropki dopinają tak szczelnie

że nie ma szans wsunąć się pomiędzy
dotknąć sedna

jakby nigdy nie chodziło o miękkość
skóry
pod spodem




Nie nadawało się na stronkę z poezją. Niech choć powisi tutaj.
Żeby mi przypominało, że mam nie pisać.

2 komentarze:

  1. Dotknąć istoty
    zamyśleń słow,
    jak bezpowrotny
    dźwięk nagich strun...

    Czasem to, co pod spodem
    goreje jak słońce w ciszy zachodzeń...

    OdpowiedzUsuń