dlatego dziś pomilczę dłużej niż zwykle
tylko głowę uniosę
wysoko
nie sypałeś mi kwiatów by trafić
tam gdzie pachnieć mi przyszło późnym latem
kiedy zgubię się słowach
bądź mi echem
potem wracaj
nie wracaj
zamieraj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz