czwartek, 23 lutego 2012

a może ...




może lepiej milczeć niż mówić
że byłoby lepiej
lub gorzej



a może chodzi o to czy słowa są nadal słowami
czy mówiąc zostawiamy ślady
na wodzie
gest w powietrzu

czy przy byle wietrze nie plujemy sobie w twarz
uśmiechnięci z zasady
nie narzekamy
nie rozmawiamy nawet o pogodzie
stale piszą o ochłodzeniu klimatu

po nas
o nas nic nie napiszą
jesteśmy wodą
i ciszą 

4 komentarze:

  1. LadyC,
    czytam jesteśmy piaskiem i ciszą

    ładnie napisałaś o ochłodzeniu... przypomniałaś mi "Nędzników" W. Hugo... ta książka tyle ze mnie wycisnęła, czytam ją latami i chyba do końca nie dam rady, w bibliotece jest taki stary przekład, który mnie osobiście dobija, a sam jest w stanie rozsypki (nowsze przekłady już nie są takie wzruszające, film też nie)... ale pójdę do biblioteki i sprawdzę, kto przekładał, może w necie znajdę te samą... kupię, dokończę. Ostatnio zamiast chusteczek wzięłam ręcznik, taki kuchenny, mąż mi zabronił tego czytać... wyglądałam tragicznie... pewnie opłakiwałam moje grzechy...
    dzięki za przypomnienie :)
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jolu, miło, Cię tu widzieć i to z takim komentarzem. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lady C, jakże miło, że cię tutaj znalazłam, lubię twoje wiersze i sie cieszę,że mogłam cie znależć u Mufki:)) :))
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń